wtorek, 3 września 2019

STYLES P – Time Is Money

  [Ruff Ryders 2006]

* Styles'owi wciąż brakuje tego pierdyknięcia. Niby jest stylowo, niezłe beaty, niezłe rymy i flow, ale jego płyty nie odnoszą dużych sukcesów. Z drugim albumem było też sporo problemów, bo przecież materiał miał już ponad rok, kiedy wreszcie wyszedł. I pomimo muzyki od Hi-Tek, Scott Storch'a, Lil Jon'a, czy Alchemista i poukładanych rymów, płyta jest dobra. Tylko tyle, czy aż tyle? Wracam czasem do niej, tak jak do wszystkich rzeczy spod szyldu LOX i D-Block, ale osobiście wolę Sheek'a.

* Styles is missing something - something hard to hit with. It is stylish, good beats, nice rhymes and flow, but his albums don't succeed much. There was also a problem with his second album, because the material had been ready over a year earlier when it came out. And despite the music from Hi-Tek, Scott Storch, Lil Jon or Alchemist and rhymes that were just settled down, the album is just good. Just good or very good? Well, I sometimes come back to it, as to all the things with LOX and D-Block label, but personally I prefer Sheek.


Fire & Pain  feat. Sizzla
I'm Black  feat. Marsha Ambrosius
Favorite Drug  feat. Rashad

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz