poniedziałek, 9 września 2019

O.S.T.R. – Jazz Dwa Trzy

  [Asfalt 2011]

* Jak wychodzi nowa płyta Ostrego, to się zastanawiam, jak będzie wyglądało pudełko. To, co wyrabia Forin z wydaniem poligrafii, to kosmos. Ale skoro Ostry ustawia poprzeczkę wysoko swoimi beatami i rymami, to i oprawa musi być konkretna... Jedenasty, platynowy album Ostrego, to kolejna porcja jazzowych sampli i dojrzałych aranżacji, a także mocnych tekstów Ostrego: sarkazm, trochę melancholii, nieco uszczypliwych wycieczek w kierunku różnych osób. W rezultacie to album ciekawy, ale trochę mu brakuje do podium u Ostrego. Na pewno jego oprawa trochę przerasta zawartość. Niemniej jednak, warto. 

* Whenever O.S.T.R's new album comes out, I'm wondering what the cover would be like. Forin as a designer creates real masterpieces. But if Ostry puts the bar high with his rhymes and beats, co the cover has to be tight. Eleventh, platinum album is just a dosage of jazzy samples and mature arranges, also ruff verses: sarcasm, a bit of melancholy and some cutting disses aimed at some personae on the scene. As a result, this is an interesting album, but it lacks a bit to the podium. For sure the cover outgrows the content. Well, it's worth listening anyway.


Szpiedzy Tacy Jak My
Nie Potrzebuję Noża
Na Własne Oczy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz