niedziela, 15 grudnia 2019

FIG NAYTION – Naytionz Capitol

  [Asphalt 2001]

* Płytę nabyłem w moim ulubionym sklepie Music Media Fan - głównie dlatego, że kosztowała 10 zł i na okładce było imię Brotha Lynch Hung. Dopiero w czasie odsłuchu zrozumiałem, jaki sztos nabyłem za grosze! Debiut solowy członka Swartzaniggaz, zespołu nagrywającego często z Hung'iem rozłożył mnie na łopatki, bez kitu. Album wyprodukował sam Hung z pomocą Phonk Beta, więc mamy tu g-funkowe dźwięki, głębokie basy: słowem  Sacramento jak się patrzy. Muza wywołuje ciary na plecach i brzęczy w trzewiach, klimat jest niesamowity. Przy tym Fig jest ciekawym rapperem, z głosem i tekstami oraz nieco dziwacznym flow. Wraz z nim są tu Hung, Phonk Beta, Skee 64, Tall Cann G i paru innych typów związanych z Siccmade, co czyni płytę jeszcze ciekawszą. Bardzo lubię. 

* I bought this one in my favorite shop Music Media Fan - mostly because it was 2,5 euro cheap and there was Lynch Hung's name on the cover. But I realised what gem I got only while listening! Solo debut from Swartzniggaz member, a bannd frequently recording with Lynch swept off my feet. The album was produced by Hung himself with some help of Phonk Beta, so we have here g-funk sound and deep bass: Sacramento as it is. The music makes you shiver and trembles in your bowels, the vibe is incredible. And Fig is quite an interesting rapper, with voice and lyrics and a bit weird flow. With him we have Hung, Phonk Beta, Skee 64, Tall Can G and a few more Siccmade underground cats, which makes this one even more interesting. I enjoy it much.


It Makes Me Think
That's Life
Slippin'

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz