[Urban 2011]
* Pierwsze płyty tego składu były czymś nowym i świeżym, łykałem mocno. Uganda, Niemcy, Polska, Korea i Kolumbia, czyli kraje pochodzenia członków oznaczały, że to będzie wybuchowa mikstura. I w sumie jest, choć szósta płyta już może nie ma tyle świeżości, raczej jest krokiem wprzód (w bok?) w stosunku do początków. Czy mi się to podoba? I tak, i nie. Z czasem Culcha Candela zaczęła zbijać swoją muzykę z pop papkę z elementami hip hopu, a nie odwrotnie. Mamy tu więc mnóstwo ogranych mainstreamowych patentów, połączonych z rapem, ragga, electro, raggaeton i czym tam jeszcze chcesz. Czasem brzmi to naprawdę fajnie, czasem palec nieuchronnie biegnie ku przyciskowi skip. To już nie jest ten sam zespół, co pięć lat temu. Szkoda.
* First albums of that squad were fresh and something new, I dug'em. Uganda, Germany, Poland, Korea and Colombia, the countries of members' origin meant, that it's gonna be an explosive mixture. And actually, it is. Even if the sixth album ain't that fresh, this album is a step fowradr (aside?) according to the beginnings. Do I like it? Well, yes and no. As the time was passing, Culcha Candela started to make the music as a pop pulp with elements of hip hop, not the opposite as it used to. So we have plenty of played out pop ideas, put togehter with rap, ragga, electro, raggeaton and whatever you want. Sometimes it is really nice, but sometimes your finger goes definetly in the direction of skip button. It ain't the same as it used to be 5 years ago. Pity.
Flätrate
Millionäre
Verdammt Guter Tag
* Pierwsze płyty tego składu były czymś nowym i świeżym, łykałem mocno. Uganda, Niemcy, Polska, Korea i Kolumbia, czyli kraje pochodzenia członków oznaczały, że to będzie wybuchowa mikstura. I w sumie jest, choć szósta płyta już może nie ma tyle świeżości, raczej jest krokiem wprzód (w bok?) w stosunku do początków. Czy mi się to podoba? I tak, i nie. Z czasem Culcha Candela zaczęła zbijać swoją muzykę z pop papkę z elementami hip hopu, a nie odwrotnie. Mamy tu więc mnóstwo ogranych mainstreamowych patentów, połączonych z rapem, ragga, electro, raggaeton i czym tam jeszcze chcesz. Czasem brzmi to naprawdę fajnie, czasem palec nieuchronnie biegnie ku przyciskowi skip. To już nie jest ten sam zespół, co pięć lat temu. Szkoda.
* First albums of that squad were fresh and something new, I dug'em. Uganda, Germany, Poland, Korea and Colombia, the countries of members' origin meant, that it's gonna be an explosive mixture. And actually, it is. Even if the sixth album ain't that fresh, this album is a step fowradr (aside?) according to the beginnings. Do I like it? Well, yes and no. As the time was passing, Culcha Candela started to make the music as a pop pulp with elements of hip hop, not the opposite as it used to. So we have plenty of played out pop ideas, put togehter with rap, ragga, electro, raggeaton and whatever you want. Sometimes it is really nice, but sometimes your finger goes definetly in the direction of skip button. It ain't the same as it used to be 5 years ago. Pity.
Flätrate
Millionäre
Verdammt Guter Tag
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz