[Gee street 1993]
* O zespole usłyszałem w audycji u Bogny, kiedy puściła 'Good times', a potem jeszcze parę kawałków. Od razu słychać było, że to coś zupełnie innego, niż reszta. Nie powiem, że zostałem fanem, ale zwróciłem uwagę. Kiedy jednak kupiłem płytę, okazało się, że to trochę za dużo. Wiem, że sporo ludzi ceni ten zespół, ale słuchanie tej płyty to jak jazda czołgiem po głowie. Ciężkie, dudniące podkłady, posamplowane bluesowe, brudne gitary i te psychodeliczne teksty o problemach życia. Oczywiście, album ma swój urok, jest bardzo oryginalny i ciężko znaleźć coś podobnego na rynku. Krążek jest dobry, choć trudno połknąć go w całości na raz. Niemniej jednak, płyta wyprzedza swoją erę.
* I heard about this crew in Kolor Shock radio show, when Bogna (local hip hop activist and journalist) played 'Good times' and then some more tracks. It was clear that this is something on a different tip. I can't tell that I became a fan, but I paid attention. But when I bought the album it showed that it is too much for me. I know that a lotta people apprectate this band, but listening to their music is like driving a tank on your head. Hard, thumpin beats, dirty blues samples and guitars and those psychodelic lyrics about life problems... Of course, the album is unique, it's got the vibe and it is difficult to find anything similar. The record is good, but it is hard to swallow it at once. However, it overcomes its era.
Good Times
Cheap Thrills
* O zespole usłyszałem w audycji u Bogny, kiedy puściła 'Good times', a potem jeszcze parę kawałków. Od razu słychać było, że to coś zupełnie innego, niż reszta. Nie powiem, że zostałem fanem, ale zwróciłem uwagę. Kiedy jednak kupiłem płytę, okazało się, że to trochę za dużo. Wiem, że sporo ludzi ceni ten zespół, ale słuchanie tej płyty to jak jazda czołgiem po głowie. Ciężkie, dudniące podkłady, posamplowane bluesowe, brudne gitary i te psychodeliczne teksty o problemach życia. Oczywiście, album ma swój urok, jest bardzo oryginalny i ciężko znaleźć coś podobnego na rynku. Krążek jest dobry, choć trudno połknąć go w całości na raz. Niemniej jednak, płyta wyprzedza swoją erę.
* I heard about this crew in Kolor Shock radio show, when Bogna (local hip hop activist and journalist) played 'Good times' and then some more tracks. It was clear that this is something on a different tip. I can't tell that I became a fan, but I paid attention. But when I bought the album it showed that it is too much for me. I know that a lotta people apprectate this band, but listening to their music is like driving a tank on your head. Hard, thumpin beats, dirty blues samples and guitars and those psychodelic lyrics about life problems... Of course, the album is unique, it's got the vibe and it is difficult to find anything similar. The record is good, but it is hard to swallow it at once. However, it overcomes its era.
Good Times
Cheap Thrills
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz