poniedziałek, 7 października 2019

DA GERM – Day Of Resurraction

 [Ruff-N-Raw 1994]

* Niemiecka scena to kopalnia cudów, bez kitu. Da Germ jest jednym z moich ulubionych niemieckich rapperów, siedzących w podziemnym rapie i tworzących brudny, nowojorski hip hop. Gość urodził się już w Niemczech, bo jego mama jest stamtąd, a tata przyjechał z wojskiem z USA - to Czarny Apacz, jakkolwiek by to nie brzmiało... Zatem Da Germ (Genetically Engineered Reborn Mastermind) posługuje się niemieckim i angielskim zupełnie normalnie, co pozwala mu rymować w obu. Na swojej drugiej płycie jednak jeszcze teksty pisał tylko po angielsku i rymował je swoim chropowatym, zdartym wokalem. W zestawieniu z podziemnymi, hardkorowymi podkładami daje to surową, bardzo dobrą płytę w stylu Złotej Ery z NY. Bardzo lubię.

* German scene is a mine od wonders, no doubt. Da Germ is one of my favorite German rappers, who sits deeply in the underground rap and makes dirty, NY hip hop. This guy was born in Germany, because his Mum is from here, but his Dad came with US Army - it's a Black Apache, however it sounds... So Da Germ (Genetically Engineered Reborn Mastermind) speaks German and English totally fluently, which allows him to rap in both. On his second album he rhymes only in English and spits with growling, tatty voice. With those grimey, underground and hardcore beats we have a raw, very good record in Golden Era NY vibe. I like it very much. 


Full Album here

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz