wtorek, 28 stycznia 2020

JOHN FORTE – I, John

  [Transparent 2002]

* Bardzo się rozczarowałem, kiedy kupiłem drugi krążek Forte i dostałem... to, co dostałem. Czas nagrywania płyty zbiegł się z momentem, w którym John czekał na wyrok za handel dragami, więc siłą rzeczy okazało się, że płyta jest mocno refleksyjna i spokojna. Mało jest tu kawałków, jakie znamy z poprzedniego albumu - zaledwie parę. Reszta to soul, rock - ogólnie z hip hopu zrobiło się bardzo eklektycznie i niestety nie wszystko jest tu wybitne, choć Forte ma głos i skillsy w rapie. Jednak całość wyszła przeciętnie, za bardzo rozlazłe...

* I was so disappointed when I bought second Forte's album to recieve... this. The time of recording was a moment when John was waiting for the sentence in drug dealing, so the album showed to be very thoughtful and calm. There are just a few songs in the vibe as we know from the debut. The rest is soul, rock - generally that hip hop sound evolved into something eclectic and it's not too nice, even if Forte has got the voice and skills in rap. But the whole album appears to be just average and too slowed down...


Harmonize 2002
What A Difference
Trouble Again


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz